wtorek, 20 października 2015

Tygryskowo

Czasami dzieci przychodząc na świetlicę mają dokładny plan co będą robić. Odkąd na świetlicy pojawiły się klocki piankowe to uczniowie budują z nich swoje domy, bazy i zagrody. Współpracują przy budowie, omawiają zasady zabawy, wyznaczają sobie role (kto jest człowiekiem, kto tygrysem, kto psem), rozdzielają zadania. Najczęściej dyskutują o wszelkich zmianach, idą na kompromisy, szukają razem rozwiązań. Bardzo lubię ich obserwować podczas takich zabaw. Wykonuję swoją prace, a przy okazji jednym okiem spoglądam na ich beztroskę i pomysłowość. To bardzo cenne doświadczenie. Nawet Ci, co na początku zajęli się czymś innym w końcu dołączają do wspólnej zabawy. Mam teraz pełną świetlicę mruczących i warczących tygrysów. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz