Dzisiejsze zajęcia dotyczyły napięcia powierzchniowego. Uczniowie sprawdzali ile można wylać kropel na monetę, by woda nie zlała się z niej. Sprawdziliśmy, że całkiem sporo. Że woda na monecie wystaje ponad jej powierzchnię, że robi się niej swego rodzaju "górka". Doświadczenie wymagało precyzji i cierpliwości. Bo krople na monetę trzeba było zakraplać powoli i bardzo spokojnie. Pośpiech powodował spływanie wody. Później sprawdziliśmy czy można, do odkręconej i odwróconej do góry nogami butelki, na której założony jest tylko podziurkowany kawałek siatki, włożyć wykałaczki i nie wylać wody. Kilka kropel niestety poleciało, ale większość wody została nam w butelce.
MP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz